Życie ma sens, choć w depresji można stracić go z oczu…
Depresja jest jak ból głowy – może dopaść każdego. I nawet gdy ktoś nie ma kłopotów z bolącą głową, to nigdy nie wiadomo czy w sytuacji gdy zmienią się warunki na niesprzyjające, głowa nie rozboli. I tak jest z depresją. Może wystąpić u dziecka, nastolatka, dorosłego 20, 30, 40, 50, 60, 70, 80, 90 – latka… Chorują na nią i kobiety i mężczyźni. Bogaci i biedni. Bardziej lub mniej wykształceni. Może mieś nasilenie lekkie lub średnie, a może być ciężka, kiedy już osoba nie ma siły wstać z łóżka i podjąć jakiejkolwiek aktywności. Może być konsekwencją wydarzeń życiowych (traumy, kryzysu, utraty) lub przyczyną mogą być zaburzenia w funkcjonowaniu wewnętrznym organizmu. Mylona z chandrą, smutkiem lub naturalnym spadkiem sił i nastroju, tzw. dołkiem.
Czym się charakteryzuje i co należy o niej wiedzieć?
Poza spadkiem nastroju towarzyszą jej objawy zaburzeń funkcjonowania ciała i zachowania. A zatem:
- Obniżenie podstawowego nastroju: (1) brak reakcji emocjonalnych wobec wydarzeń i aktywności, które wcześniej takie reakcje wzbudzały, (2) wyraźna utrata zainteresowań lub zadowolenia z aktywności, które do tej pory sprawiały przyjemność, (3) nastrój silnie obniżony rano.
- Zaburzenia rytmów biologicznych: (4) zaburzenia snu (tu dwa warianty: A) charakterystyczne wybudzanie się w nocy i wcześnie rano (nawet 2 godziny wcześniej niż zazwyczaj) oraz niemożność zaśnięcia; B) może być to nadmierna senność, także w ciągu dnia, trudność z obudzeniem się i ciągła chęć spania; (5) zaburzenia łaknienia – brak uczucia głodu, zaciśnięty żołądek sprawiający wrażenie, że 'nie mogę jeść’, w efekcie towarzyszący temu spadek masy ciała, czasem bardzo znaczny; (6) wyraźny spadek libido – brak zainteresowania seksem oraz brak uczuć pożądania czy podniecenia, niemożność podjęcia aktywności seksualnej. U kobiet może wystąpić zatrzymanie miesiączki.
- (7) Objawy somatyczne, w tym: napięciowe bóle głowy (umiejscowione w okolicy karku i potylicy) lub bóle opasające głowę (pacjenci odczuwają je jakby mieli na głowie jakąś obręcz lub kask), wysychanie błon śluzowych jamy ustnej (suchość w gardle), zaparcia.
- (8) Zahamowanie psychoruchowe, które objawia się trudnościami w myśleniu i spowolnieniu procesów kojarzenia. Występują kłopoty z pamięcią i ogólnym obniżeniem stanu intelektualnego. Zahamowanie to jest również w kwestii ogólnej sprawności fizycznej – wycofanie się z różnych aktywności, wolniejsze wykonywanie czynności, niska sprawność manualna (może coś wypadać z rąk).
Poza wymienionymi wyżej, głównymi objawami depresji, występują objawy towarzyszące:
- (9) Stany emocjonalne, poza spadkiem ogólnego nastroju, smutkiem i przygnębieniem, również: A) lęk – umiejscowiony w klatce piersiowej lub nadbrzuszu, uczucie paniki i w efekcie wycofywanie z aktywności; B) dysforia – stan rozdrażnienia, gniewu, zniecierpliwienia, w efekcie pojawia się autoagresja i próby samobójcze.
- Sfera poznawcza: (10) krytyczne myśli na swój temat, utrata pozytywnego obrazu siebie oraz (11) myśli i impulsy natrętne i agresywne, np. o zrobieniu krzywdy sobie lub bliskim, wywołujące w efekcie silne poczucie winy oraz poczucie bycia grzesznym.
Pamiętajmy, że nie muszą wystąpić wszystkie objawy by zdiagnozować depresję. Wystarczy kilka. W efekcie powyższych symptomów, osoba traci siły do życia, nawet względem najprostszych czynności dnia codziennego. Dodatkowo występujące uczucie pustki i zmęczenie dolegliwościami powoduje, że osoba szuka rozwiązania by sobie ulżyć, a rozpaczliwym tego efektem są próby samobójcze. Należy zaznaczyć, iż dolegliwości odczuwane w depresji, choć mają charakter emocjonalny, na poziomie ciała odczuwane są jako doznania bólowe. Zatem ból emocjonalny staje się bólem fizycznym.
Czytelniku, może sam rozpoznajesz u siebie powyższe symptomy, może widzisz, że ktoś z Twoich bliskich się z nimi zmaga. Pamiętaj: depresja jest chorobą i wymaga leczenia! To nie jest kwestia pozytywnego myślenia, uśmiechnięcia się. Są osoby, które przyklejają uśmiech a wewnątrz nich rozgrywa się prawdziwy dramat smutku i bezradności. W takiej sytuacji zgłoś się do specjalisty i nie czekaj aż objawy się będą nasilać. Porozmawiaj z kimś bliskim, zaufanym (rodzicem, przyjacielem, współmałżonkiem, nauczycielem). Poproś o pomoc. Jeśli poczujesz, że nie zostałeś zrozumiany, nie poddawaj się. Nie daj sobie też wmówić, że wymyślasz. To co czujesz jest prawdziwe, nawet gdy pojawia się myśl, że nie ma powodów by tak się czuć!
Gdzie się udać? Kto może pomóc?
- Psycholog / Psychoterapeuta – zarówno jeden, jak i drugi rozpozna depresję, porozmawia z Tobą. Psychoterapeuta, to osoba o dodatkowym wykształceniu w kierunku terapeutycznym, która będzie wiedziała jak Twoją terapię poprowadzić.
- Psychiatra – lekarz, który dokona diagnozy i przypisze leki. Szczególnie ważne, by zgłosić się bezpośrednio do niego kiedy występują już myśli samobójcze, miały miejsce próby odebrania sobie życia lub występują inne akty autoagresji.
- Lekarz pierwszego kontaktu – czasem to on jest tym pierwszym specjalistą, który wysłucha o dolegliwościach i dokona wstępnej diagnozy. Ważne by jednak w dalszej kolejności udać się do psychiatry lub psychoterapeuty.
Leki czy psychoterapia?
To podstawowe pytanie jakie zadają sobie osoby w depresji, które szukają pomocy. Wszystko jednak zależy od stopnia nasilenia objawów (ogólnego stanu osoby) oraz przyczyn. Pierwszej oceny dokonuje sam pacjent – bo to on decyduje czy zapisuje się do psychiatry by wziąć leki, czy woli pójść na rozmowę do psychologa / psychoterapeuty. Jeżeli przyczyna leży w trudnej sytuacji jakiej znalazła się osoba lub objawy nie są ciężkie – cykl rozmów terapeutycznych może w zupełności wystarczyć. A czasem to właśnie analiza i zmiana sytuacji lub sposobu myślenia bywa kluczowe. Są sytuacje, kiedy bez leków nie będzie możliwe rozpoczęcie terapii gdyż stan jest zbyt poważny. Trzeba wówczas wesprzeć organizm i osłabić objawy. Kiedy choroba bezpośrednio zagraża życiu osoby – wymagana jest nawet hospitalizacja. Najlepsze efekty leczenia depresji przynosi połączenie tych dwóch metod: psychoterapii i leków, które działają uzupełniająco.
Depresja to nie wstyd. Jeśli czujesz się źle i kierujesz swoje kroki do specjalisty, pomyśl, że jest to dowód twojej odwagi i efekt działania zdrowej części ciebie, która widzi, że jest ci ciężko i chce sobie pomóc.
I pamiętaj, że życie ma sens, nawet gdy na jakimś etapie tracisz go z oczu. I o tym własnie będzie w kolejnym wpisie.
Katarzyna Dorosz-Dębska