„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów.”
Albert Einstein
Ach… życie… Skomplikowane, trudne, czasem brutalne. Zmienne, zaskakujące, ciężkie. Piękne, fascynujące, lekkie. Raz nas przygniata, a innym razem niesie na skrzydłach radości. Bo życie jest i takie trudne, i takie proste zarazem. Jak pory roku, jak pogoda w lecie, jak dzień i noc, jak pole szachownicy.
Niezależnie od tego, w jakiej jesteś sytuacji, czasem masz ochotę coś zmienić. I wtedy zastanawiasz się jak? A zaraz potem przychodzi odpowiedź „nie wiem!” I przerażenie, i panika, i stagnacja. Bo jak nie wiesz jak, to nic nie zmieniasz (no chyba, że należysz do tej grupy osób, które się nie poddają i nawet jak nie wiedzą, szukają rozwiązań).
Często doskwierają nam te codzienne, drobne sprawy, które nagromadzone urastają do rangi przerastającego nas problemu. W efekcie może doskwiera nam nie taka praca, może trudno jest dogadać się z bliską osobą, może w ogóle trudno być w relacjach z innymi. Może chcielibyśmy nauczyć się czegoś nowego, może doskwiera nam rutyna, może mamy marzenia, które stale odkładamy na później. Może dziecko się nie słucha, mąż pije, a koleżanka nie dzwoni… Może zdrowie szwankuje… Tych 'może’ jest wiele. I tak trudno je zmienić, bo mnóstwo rzeczy robimy automatycznie. Nasz mózg wypracował rutynowe reakcje, co przypomina wydeptaną na skróty ścieżkę. Ponieważ często nią uczęszczamy, nie przychodzi na myśl, by pójść inną drogą. No to jak to zrobić?
Jeśli ktoś liczy na receptę w tylu „10 rad… 3 najlepsze sposoby… 15 trików, które odmienią Twoje życie…” Nic z tych rzeczy. Wolę dać Wam jedno słowo…
INACZEJ
- Inaczej daje Wam możliwość przełamania schematu, który włącza się automatycznie. A to oznacza, że utarta w mózgu ścieżka działania przestawia się na inne tory. Zamiast iść stale tą samą drogą, wybieracie inną, w myśl zasady: zobaczę jak tędy się idzie, sprawdzę.
- Nie zastanawiacie się czy to jest dobre rozwiązanie lub najlepsze wyjście z sytuacji. Po prostu robicie inaczej. Dopóki nie spróbujesz, nie wiesz czy to będzie właśnie to. (UWAGA: Pod warunkiem, że nie jest to zachowanie szkodzące życiu lub zdrowiu Twojemu lub innych).
- Ty sam szukasz rozwiązania. Jesteś aktywny więc Twój mózg nie zarzuca Ci bierności. Jakie to miłe czuć się aktywnym podmiotem działania :-)
- Przybierasz postać eksperymentatora, bo próbujesz. W efekcie są to Twoje rozwiązania i Twoja przemiana. To, co Twoje wypływa z wnętrza i jest łatwiej przyjmowane przez samego siebie niż narzucone przez kogoś. (No cóż, taka przekora jest naturalna. Jak tylko ktoś nam mówi co mamy robić, pojawia się wewnętrzny opór, bunt, złość, irytacja… itp. Nie dziwmy się nastolatkom. Wszyscy tak mamy :-)
- Najlepiej uczymy się poprzez własne doświadczenie. Nawet jeśli jest to nauka na błędach. A jak doświadczamy, to stajemy się kreatywni. Im więcej doświadczamy, tym więcej wiemy, umiemy, jesteśmy ciekawszymi ludźmi bo nasze wnętrze jest bogatsze.
Inaczej wymaga ciągłego inaczej, aż poczujesz, że to jest to!
Załóżmy, że w złości zawsze krzyczysz na dziecko. Zrób inaczej, np. wyjdź, ochłoń, potem pogadaj, wytłumacz…
A może kiedy się złościsz milkniesz na tydzień. Zrób inaczej, przełam się i odezwij się już pierwszego dnia. Szkoda życia na ciche dni.
A może nigdy nie mówisz, że coś ci nie pasuje, np. że przyjaciółka mówi tylko o sobie i nie pyta co u Ciebie. Tym razem powiedz: Słuchaj, od długiego czasu nie spytałaś co u mnie. To przykre (a może to złości? – zastanów się).
A może chłopak pyta jaki chcesz smak lodów, a Ty zawsze odpowiadasz „obojętne” albo „wezmę te co Ty”. Zrób inaczej, powiedz jaki smak chcesz. Ty sama. Bo to Ty będziesz tego loda jadła.
Nigdy nie przepraszasz? Tym razem przeproś. Korona Ci z głowy nie spadnie a zobaczysz jakie to miłe uczucie wziąć odpowiedzialność za swoje postępowanie. Takie dojrzałe i dobre dla relacji.
A może należysz do grona osób, które przepraszają za wszystko, nawet za to, że żyją i że za dużo tlenu zużywają… Zrób inaczej. Przystań i zastanów się, czy to przypadkiem ktoś nie powinien przeprosić Ciebie.
Nie umiesz czegoś robić? Zacznij to robić. Nie nauczysz się, jeśli nie zaczniesz. I nie zastanawiaj się jak wychodzi. Rób. Trening czyni mistrza.
„Zrób COŚ” i „Zrób INACZEJ” to szczególnie pomocne rozwiązania dla tych, którzy za dużo myślą, włos dzielą na czworo i widzą tylko to, co na pewno pójdzie źle. A zatem? Nie wiesz co zrobić? Nic mądrego nie przychodzi Ci do głowy? Boisz się?
Zrób inaczej niż dotychczas! Próbuj!
Do dzieła i Powodzenia!
