Drodzy Państwo! Oto Trzej Muszkieterowie naszej Psyche!
Codziennie toczą walkę pod hasłem: „Jeden za wszystkich! Wszyscy za jednego!” I jak to z Muszkieterami zawsze było, jest i będzie – działają razem i przyświeca im wspólny cel. Jednakże, z racji odrębnych charakterów toczą spory również miedzy sobą. Każdy z nich bowiem, ma swą własną, odrębną naturę.
I tak oto, pierwszy z nich, najmłodszy, o prostym imieniu Id. Porywczy, popędowy, może jeszcze niedojrzały. Nie lubi czekać, chce mieć już! i natychmiast! Chce się bawić, hulać, śpiewać, tańczyć ale także bić i walczyć bez zastanowienia. Główną domeną jego działania jest zasada przyjemności. Bo liczy się tylko to co miłe i fajne bez zastanawiania się czy dobre, potrzebne i co powiedzą na to inni. To dzięki niemu Muszkieterowie chodzą na imprezy, spotykają się z kobietami, zdobywają świat…
Przeciwną naturę, zupełnie na drugim biegunie ma trzeci z Muszkieterów. Imię jego brzmi Superego. Jest poważny, stanowczy i surowy. Jak trzeba, potrafi ukarać dotkliwie za wszelkie przewinienia i wybryki. Żyje zgodnie z literą prawa. Nie łamie zasad, dba o dobre wychowanie i kulturę. Mówi co wypada a co nie, co wolno, a co surowo zakazane. Nieco sztywny w zachowaniu, rozlicza i ocenia. Dzięki temu, że taki prawy, czuje się ponad wszystkimi, że jest 'super’ i 'naj’. Nikt nie ma lekko z takim osobnikiem, a już szczególnie Id. Cały czas strofowany i pouczany. A kiedy już uda się Id wciągnąć Superego w dobrą zabawę, to ten zadba by potem rozliczyć wszystkich z niedociągnięć i zadbać o wyrzuty sumienia.
Pośrodku, między nimi jest drugi z Muszkieterów – Ego. Najbardziej dojrzała natura. On jest rozjemcą pomiędzy dwoma poprzednimi, dowodzi i podejmuje ostatecznie decyzje. Gdy dwaj pozostali mają tendencję do skrajności, Ego pozostaje przy zdrowym, racjonalnym podejściu. Jako jedyny z całej trójki kieruje się zasadą realności lub rzeczywistości. Patrzy co jest dookoła, widzi możliwości i ograniczenia, zastanawia się co będzie dobre, słuszne i wskazane w danym momencie. Słucha podszeptów kolegów i wyznacza drogę, którą podążą. Łagodzi kłótnie i waśnie skłóconego wiecznie Id i Superego. To dzięki niemu ten związek trwa nieprzerwanie i stanowi funkcjonalną jedność.
I tak oto codziennie, gdy tylko otworzymy oczy, toczy się dialog trzech Muszkieterów:
Id wykrzyczy: Nie idę dzisiaj do pracy bo nie mam ochoty! Superego zagrozi palcem: Pójdziesz do pracy bo tak trzeba i tyle! Inaczej spotka cię kara!
A ego spokojnie: Wiem, że ci się nie chce. Masz prawo być zmęczony. Jednak jeśli nie pójdziesz konsekwencje będą gorsze. Stracisz pracę którą bardzo lubisz, zostaniesz bez środków do życia.
I już wiadomo którego głosu posłuchamy. Cicho, powoli ziewniemy, przeciągniemy rozespane ciało. A gdy już ubrani i gotowi do wyjścia w przelocie wypijemy jeszcze łyk gorącej, pachnącej kawy, na naszej twarzy pojawi się uśmiech. Muszkieterowie są przygotowani na kolejne wyzwania…
Katarzyna Dorosz-Dębska
psycholog, psychoterapeuta