Dojrzałość…
Ach! Dojrzałość… Czym Ty właściwie jesteś?
Dojrzałość… wiem jedno, nie jesteś tym samym co dorosłość. Nie wystarczy osiągnąć magiczny wiek pełnoletności, wyjść za mąż lub zostać rodzicem. Rowój kariery w zawrotnym tempie też o Tobie nie świadczy. Niczym są kolejne szczeble i awanse, praca dwadzieścia cztery godziny na dobę, jeśli w życiu człowieka nie ma bliskich relacji, nie tworzy on związków, nie pełni podstawowych życiowych ról. Dojrzałość… nie jesteś również bezrefleksyjnością. Nieszczęśliwi są ci, którzy za swoje niepowodzenia oskarżają innych. Długo nie osiągną szczęścia.
Dojrzałość… jesteś niczym pomarańcza. Pełna, soczysta, pachnąca i smakujesz wolnością…
Dojrzałość… Czym zatem jesteś?
Freud powiedział o Tobie, że jesteś Miłością i Pracą w jednym… Człowiek, który dojrzałością się szczyci, to taki, który jest zdolny prawdziwie kochać i pracować.
Miłość? To brzmi ciekawie. Czym zatem jest Miłość?
Miłość to uczucie dzięki któremu człowiek wznosi się ponad instynkty zwierzęce. Dzięki niej może stworzyć związek… ale taki głębszy niż tylko umowa prawna. Miłość to wymiana, to mieszanka dawania i brania oraz różnych energii. Miłość to porzucenie swojego wewnętrznego narcyza na rzecz drugiej osoby. Miłość to stawienie czoła trudnościom a nie ucieczka gdy pierwsze kłody zostaną rzucone pod nogi. Dojrzały człowiek zastanawia się jak te kłody usunąć dla dobra swojego, bliskich a nawet całej społeczności (bo przecież Miłość ma też szeroki wymiar). Jeśli człowiek potrafi kochać jest również zdolny do wdzięczności. Wdzięczność za czyjeś bycie, za pracę, wysiłek i poświęcenie.
Okazujesz wdzięczność? Nie? A szkoda…
A Praca? Dojrzałość i Praca to ciekawe połączenie…
Praca, to nie tylko fizyczny lub umysłowy wysiłek: „zrobione, gotowe i załatwione”. Praca to znaczy wziąść odpowiedzialność za własne życie, to podjąć obowiązki i zobowiązania z bagażem konsekwencji jakie ze sobą niosą. Praca rozwija! Jest wstanie przynieść lepsze korzyści niż psychoterapia. Częstą przyczyną problemów jest brak gotowości do pracy, brak pomysłu na działanie, brak aktywności a tym samym brak celu w życiu. Gdy człowiek nie wie dokąd zmierza to już tylko o krok do poczucia braku sensu… Praca uszlachetnia, uczy nas wartości wyższych tj. chociażby szacunek. Nie posmakowałeś trudu pracy, nie docenisz wartości drugiego człowieka…
Dojrzałość…
Pamiętam z dzieciństwa taki oto wierszyk, który wszyscy wpisywali do królujących wówczas pamiętników: Kochaj i pracuj a dojdziesz do celu, bo takim sposobem doszło juz wielu. Wówczas nie wiedziałam ile niepozornej mądrości zawiera.
Miłość i Praca… W tych dwóch słowach zawarty jest cały sens życia.
Miłość i Praca to słowa klucze naszego rozwoju i celu istnienia.
Dojrzałość… gdzie jesteś? gdzie się ukryłaś?
Katarzyna Dorosz-Dębska
